Olejki naturalne – co warto o nich wiedzieć
|Olejki naturalne – w ostatnich latach robią furorę na rynku kosmetyków. Coraz częściej kobiety sięgają po biooleje, a nie gotowe kremy. Głównie ze względu na biozgodność z naszą skórą. A także na działanie łagodzące różnych dolegliwości skórnych oraz ogólną poprawę stanu skóry.
Olejki naturalne – kilka faktów
Nie trzeba być maniakiem ekologicznym by docenić pozytywny wpływ olejków naturalnych i efekty jakie dają. Aktualnie w kosmetyce używa się już ponad 100 różnych olejków wytwarzanych z roślin. Nie o wszystkich wiemy wszystko. Niektóre z nich nie zostały jeszcze dogłębnie przebadane – szczególnie te, które pozyskiwane są z egzotycznych roślin.
Biooleje w swym składzie z reguły zawierają duże ilości niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (oznaczane jako NNKT). Zawierają także inne substancje biologicznie czynne (różne w zależności od olejku naturalnego) – dzięki którym spora grupa olejków wykazuje potwierdzone badaniami działanie lecznicze.
Dla przykładu – olej z ostropestu plamistego – zawiera sylimarynę – substancję chroniąca wątrobę
Olejki naturalne (roślinne) podział
- Olejki naturalne roślinne typu oleinowego – w większości składają się z triglicerydów, które zawierają reszty kwasu oleinowego. Powszechnie stosowane i wykorzystywane w kosmetyce jako podstawa fazy tłustej, jednak ze względu na dość dużą oporność do emulgowania, w kosmetykach bywają często mieszane z olejami mineralnymi. Stosowane w stężeniach 10–30%.
- Olejki naturalne roślinne typu linolowego – oleje roślinne zbudowane w większości z trójglicerydów, zawierające reszty kwasu linolowego. Te olejki naturalne znajdziemy zarówno w łazience – jako kosmetyki, jak i w kuchni – jako zywność. Są stosowane w stężeniach kilka – kilkanaście procent.
- Olejki naturalne roślinne typu linolenowego – złożone w większości z triglicerydów, zawierających reszty kwasu linolenowego. Mogą także zawierać dużo reszt kwasu gamma-linolenowego. Ze względu na dużą zawartość wiązań nienasyconych są trudne do przechowywania – bardzo łatwo utleniają się czyli psują pod wpływem powietrza. Stosowane w stężeniach od 2% do 5%. Wykorzystywane do odbudowy spoiwa lipidowego warstwy rogowej skóry. Dzięki czemu znajdują się głównie w kosmetykach przeznaczonych dla skóry suchej i wrażliwej.